Przekąska w foteliku samochodowym?

Fotelik samochodowy to jedyne miejsce w którym powinno przebywać nasze dziecko w samochodzie. Nasz codzienny rytm życia, podróże, urlopy powodują że dzieci spędzają w min coraz więcej czasu.

Wybierając się a w dłuższą podróż często zdarza Ci się podać twojej pociesze zapiętej w foteliku małą przekąskę lub butelkę z mlekiem czy piciem? Jeżeli tak to koniecznie przeczytaj dalszą część artykułu. Ma on na celu przybliżenie i uświadomienie rodzicom o pewnych sytuacjach, które często uznawane są za niebywałe i mało prawdopodobne. Często dopóki nie wydarzą się właśnie nam.

Zacznijmy od tego że jedzenie to moment w którym dziecko w miarę możliwości powinno znajdować się pod naszą kontrolą. Wystarczy policzyć ile razy w ciągu ostatniego tygodnia, miesiąca naszemu dziecku zdarzyło się zakrztusić i sprawa jest raczej jasna.

Większość tych przypadków kończy się poklepaniem po pleckach i podniesionymi rączkami. Zastanów się jednak co stanie się gdy twój maluch zakrztusi się podczas jazdy samochodem zapięty w foteliku.

Ryzyko zakrztuszenia jest tym większe, że auto podczas jazdy kołysze się, przyśpiesza zwalnia, a na naszych drogach często podskakuje. Do tego pozycja dziecka w foteliku nie zawsze jest odpowiednia do karmienia.

Załóżmy dla przykładu że jesteś doświadczonym kierowcą, przestrzegającym przepisów i poruszasz się sprawnym i nowym samochodem z prędkością 80 km/h. Poruszasz się sam(a) z dzieckiem zapiętym w tradycyjny fotelik na tylnym siedzeniu.

Gdy dojdzie do zakrztuszenia twoją pierwszą reakcją nie będzie zatrzymanie samochodu. Wszak zdarza się to często. Skoncentrujesz swoją uwagę na dziecku i ewentualnie przygotujesz się do zatrzymania. Już w tym momencie znacznie wzrośnie zagrożenie wypadkiem gdyż twoja uwaga zostanie nagle mocno rozproszona. Zanim zobaczysz ze zatrzymanie jest konieczne minie trochę czasu. Gdy uznasz ze dziecko potrzebuje pomocy sytuacja jeszcze bardziej się skomplikuje. Zostaniesz zmuszony(a) do szybkiego zatrzymania pojazdu na trasie co wg wszelkich statystyk jest bardzo częstą przyczyną wypadków. Będziesz zmuszony(a) wysiąść z pojazdu stojąc na drodze (lub na poboczu jeżeli takie istnieje), otworzyć drzwi, wypiąć dziecko z fotelika co zajmie ci kolejne 30-50 sekund. Dopiero wtedy możesz udzielić dziecku pomocy.

Tutaj kolejne ryzyko związane z zatrzymaniem pojazdu na poboczu przy ruchliwej drodze. Wg statystyk policyjnych na całym świecie dochodzi do znacznej liczby wypadków związanych z zatrzymaniem się na poboczu. Dzieje się tak często w skutek mylnej oceny sytuacji przez kierowcę który omyłkowo uznaje stojący pojazd za poruszający się w ruchu. Inną przyczyną jest rozproszenie uwagi przejeżdżających kierowców obserwujących Twój pojazd i to co się wokół niego dzieje.

Teraz uważaj. Twoje dziecko zakrztusiło się. Okazało się ze potrzebuje twojej pomocy. Aby mu jej udzielić musiałeś gwałtownie zatrzymać pojazd powodując znaczny wzrost ryzyka wypadku samochodowego oraz straciłeś w przynajmniej 1,5 minuty. Jeżeli wskutek zakrztuszenia dziecko straciło oddech pozostało ci zaledwie ok 2,5 minuty!

Decyzja czy warto jest raczej jednoznaczna.

Jak się zabezpieczyć?

Zastanawiasz się jak zabezpieczyć się przed podobnymi sytuacjami? Odpowiedź jest bardzo prosta.

Zawsze karm dziecko podczas postoju w miejscu przeznaczonym do parkowania podczas podróży takim jak zajazd, parking, parking przy stacji benzynowej itp.!

Jeżeli karmisz w foteliku podczas postoju to rozepnij szelki bezpieczeństwa.

Jeżeli możesz to stosuj fotelik który pozwala na sprawne awaryjne wypięcie dziecka.

Uważasz że zakrztuszenia to nagłośniony i wyolbrzymiony do przesady temat, nie dotyczy Ciebie i twoich dzieci?

Zobacz więcej informacji :

www.akogo.pl – Fundacja Ewy Błaszczak AKOGO

Kampania edukacyjna – Pierwsza pomoc w przypadku zakrztuszeń

http://www.akogo.pl/MedycynaPomoc.html – pierwsza pomoc w przypadku zakrztuszeń

Pierwsza pomoc w przypadku zakrztuszeń – niemowlę

Pierwsza pomoc w przypadku zakrztuszeń – plakat do pobrania

Uwaga! Materiały tutaj przedstawione stanowią hipotetyczny przykład i nie można ich traktować jako specjalistyczne informacje o udzielaniu pierwszej pomocy przy zakrztuszeniach..